Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie…. /Stanisław Jachowicz/
W Szreniawie, przysiółku wsi Klimontów, wśród łąk i pól, w pewnym oddaleniu od innych zabudowań, znajduje się prawdziwa perełka i wyjątkowej klasy zabytek techniki – czynny do dziś drewniany młyn, pochodzący z przełomu XIX i XX wieku.
Z Proszowic to raptem 3,5 kilometra drogą na Klimontów, gdzie każdy mieszkaniec wskaże młyn. Obiekt znajduje się na utworzonym w 2003 roku szlaku rowerowym „Młyny Doliny Szreniawy”. Przyjeżdżają tu nie tylko klienci ze zbożem na przemiał, ale też turyści. Miłośnicy dawnej techniki z kraju i zagranicy godzinami potrafią oglądać młynarski sprzęt.
Okazały, trzykondygnacyjny, drewniany budynek (10,5 m wysokości!) powstał na przełomie XIX i XX wieku na młynówce, kanale od Szreniawy. Młyn do dziś napędzany jest siłą wody, chociaż obecnie pierwotne koło wodne zastąpiła turbina pionowa Francisa. Warto nadmienić, że we wnętrzu młyna zachowało się oryginalne, nadal świetnie działające wyposażenie. Młyn w Szreniawie jest jednym z najlepiej zachowanych zabytków tego typu w Małopolsce.
Przed laty należał do rodziny Kotyzów, potem przejął go Mosze Klajner. Po wojnie trafił w ręce wujka i ojca pani Janiny Wosik – obecnej właścicielki młyna. Pani Janina, z wykształcenia filolog języka polskiego, z zawodu i zamiłowania jest młynarką. Skomplikowana maszyneria nie ma przed nią żadnych tajemnic. Podczas naszej wizyty w młynie Pani Janina wraz z mężem w niezwykle ciekawy sposób opowiadali nam o….. mlewnikach walcowych, odsiewaczach cylindrycznych graniastych, aspiracji ssącej, wialni – to nazwy, których znaczenia laik może się tylko domyślać bez obejrzenia młyna.
Niezwykle gościnni gospodarze ze szczegółami przybliżyli nam pracę poszczególnych elementów młyna i w przystępny sposób przedstawili nam pełen cykl przemiału zboża na mąkę.
Była to niezwykle ciekawa i pouczająca wizyta dla naszej trzypokoleniowej grupy.
KGW-Klimontów serdecznie wszystkim poleca wizytę w młynie w Szreniawie
Kolejny etap ukończony!!! 21 kwietnia pomnik dojechał na miejsce i został osadzony na uprzednio przygotowanym fundamencie. Montaż przebiegał bez problemów – zapewne pomagało też słońce, które w końcu wyszło zza chmur 😉
Przed nami jeszcze wiele pracy związanej z aranżacją bezpośredniego otoczenia pomnika. Pełni entuzjazmu przystępujemy więc do realizacji kolejnych etapów naszego projektu.
Zapraszamy do galerii zdjęć, na których staraliśmy się udokumentować poszczególne etapy montażu.
Pomnik pamięci Lotników i Personelu Naziemnego 24 Eskadry Rozpoznawczej Armii ,,Kraków” w Krakowie budowany jest staraniem społecznego komitetu, z inicjatywy Koła Gospodyń Wiejskich w Klimontowie.
Dzięki pracy wielu osób, pomimo utrudnień związanych z ograniczeniami sanitarnymi udało nam się przebrnąć etap administracyjny, pozyskaliśmy wymaganą dokumentację, co pozwala przejść w fazę czynu. Prace trwają i świadczy o tym dzień 11 kwietnia 2021 kiedy to wmurowany został akt erekcyjny w fundament pomnika Lotników 24 Eskadry Rozpoznawczej Armii ,, Kraków”. Zgodnie z planem elementy kamienne pomnika staną niebawem. Ale to tylko część sukcesu. Przed nami wiele pracy aby stworzyć otoczenie, godne pomnika i przyjazne mieszkańcom.
Koordynatorem budowlanym ze strony komitetu jest p. Sławomir Jastrzębski. Autorem projektu jest artysta plastyk dr Kamil Moskowczenko. Projekt objęty został honorowym patronatem Marszałka Małopolski Witolda Kozłowskiego.
Budowę rozpoczęliśmy dzięki wsparciu finansowemu i rzeczowemu licznych darczyńców prywatnych, przedsiębiorców i instytucji tj: Gmina i Miasto Proszowice, Fundacja ORLEN, Oddział IPN-OBUWiM w Krakowie, Stowarzyszenie Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP, Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa, rodzina pilota z 1939 r Aleksandra Rudkowskiego. Nieoceniona też jest pomoc merytoryczna dr Tomasza Kopańskiego, pana Mateusza Drożdża i Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.
Uroczystość wmurowania aktu erekcyjnego, ze względu na restrykcje sanitarne, odbyła się w ograniczonym gronie. Udział wzięli przedstawiciele UGiM Proszowice z Burmistrzem p. Grzegorzem Cichym na czele, członkowie Komitetu Budowy Pomnika, przedstawiciele KGW, sołectwa , OSP i lokalnych przedsiębiorców. Każdy z uczestników miał szansę ,,dołożyć” kielnię z cementem w budowany pomnik.
Mamy nadzieję, że przy dalszej efektywnej współpracy wszystkich, którym leży na sercu pamieć historyczna, uda nam się upamiętnić tamte niezwykłe wydarzenia z września 1939 r które rozegrały się na naszej ziemi i zaznaczyć Klimontów na mapie Historii Lotnictwa Polskiego.
Komitet Budowy Pomnika Lotników w Klimontowie w założeniach projektowych uhonorowania lotników 24 Eskadry Rozpoznawczej, poza fizyczną formą czyli pomnikiem, przyjął również spotkania z lotnikami, pasjonatami i historykami lotnictwa i z rodzinami lotników 24 Eskadry. Takie spotkanie udało nam się zorganizować w dniu 7.02.2021, które z powodów remontu siedziby KGW, gościnnie odbyło się w Biurze Burmistrza UGiM Proszowice.
Na spotkanie zaprosiliśmy najbliższą rodzinę kpl. pilota Aleksandra Rudego Rudkowskiego, który to w pierwszych dniach września 1939r, po ewakuacji lotniska Kraków-Rakowice znalazł się wraz z 24 Eskadrą na lotnisku polowym w Klimontowie. Stąd też udał się na misję bombową z rozkazu Dowódcy Lotn. Armii Kraków płk Sznuka ,,zbombardować kolumnę pancerno-motorową wroga posuwającą się po trasie: Trzciana -Jabłonka-Rabka.”
Dla Pilota Aleksandra to był ostatni lot. Niemiecka obrona przeciwlotnicza zestrzeliła samolot którego załogę stanowili kpl. pil. Aleksander Rudy, ppor. obs Tadeusz Prędecki, kpl. strz. Rudolf Widuch. Ocalał tylko pilot, który ratował się skokiem ze spadochronem, ranny pilot był leczony szpitalu w Rużonberoku i Wiedniu, po czym trafił do niemieckiego obozu dla jeńców. Do Polski powrócił w czerwcu 1945.
Ta ekscytująca historia lotnika była tematem spotkania z synem Panem Tadeuszem, synową Panią Danutą i wnuczkami Kingą i Agnieszką. Były pamiątki z obozu jenieckiego, dokumenty, zachowane fotografie zarówno przedwojenne jak i z okresu po wojnie. Ale również wspomnienia o lotniku Aleksandrze widziane oczami rodziny, jako męża, ojca i dziadka. Pilot Aleksander Rudkowski zmarł 21.03.2001r ale naszym zadaniem jest zachować pamięć dla potomnych.
Tekst: Elżbieta Moskowczenko
Zdjęcia: Aneta Kotyza
Więcej informacji o spotkaniu znajduje się na łamach Dziennika Polskiego
Trzeciego września 2020 roku delegacja Komitetu Budowy Pomnika Lotników 24 Eskadry Rozpoznawczej Armii ,,Kraków” z września 1939 roku, odwiedziła miejsca związane z tą formacją.
W tym dniu przypadła 81 rocznica zestrzelenia samolotu PZL-23B „Karaś” – 4 z 24 Eskadry Rozpoznawczej załogi: ppor. obserwator Tadeusz Prędecki i kpr. strz. Rudolf Widuch, pilot – kpr. Aleksander Rudy startującego z lotniska polowego w Klimontowie gmina Proszowice.
1 września 1939. Orawa
1 września 1939 roku o godzinie 4: 45 oddziały Wehrmachtu przekroczyły granicę Polski.
Na Orawę wkroczyły dwie jednostki szybkie, które rankiem przełamały obronę placówek Korpusu Ochrony Pogranicza, Obrony Narodowej i Straży Granicznej w rejonie Lipnicy Wielkiej, Jabłonki, Suchej Góry i Chochołowa.
Dowódca 1. Brygady Górskiej Strzelców płk. dypl. Jan Gaładyk telefonował do sztabu Armii „Kraków”:
„Cała dolina Orawy pełna setek czołgów, samochodów pancernych i transportowych, sunących na Jabłonkę, Spytkowice i Czarny Dunajec. Nie zrozumcie mnie źle, 1. pułk KOP spełni rolę Leonidasa, ale myślcie o swoim skrzydle i tyłach.”
3 września 1939. Lotnisko polowe Klimontów.
Wspomina oficer taktyczny Porucznik Aleksander Bujalski:
„3 września około godz. 5.00 kpt. Wojda otrzymał od dowódcy lotnictwa Armii „Kraków” płk. Sznuka następujący rozkaz:
«Zbombardować kolumnę pancerno-motorową npla posuwającą się po szosie Trzciana–Jabłonka–Rabka.
Położenie własne: oddziały własne na stanowiskach obronnych na odcinku rzeki Skawy, Rabka–Jordanów; z zadaniem opóźnienia w ogólnym kierunku na Myślenice.
Położenie nieprzyjaciela: gros kolumny pancerno-motorowej npla znajduje się w rejonie Jabłonka z kierunkiem na Rabkę. Działalność lotnictwa myśliwskiego meldowana. OPL ziemna z działek i karabinów maszynowych na czołgach – silna.
Ogólnie: wykonać zadanie jak najszybciej, wysyłając maximum samolotów.
Wyniki meldować natychmiast po powrocie z wyprawy[…]».
Kpt. Wojda wyznaczył na dowódcę wyprawy por. obs. Paszkowskiego. Skład: 6 „Karasi” z ładunkiem 6×100 kg + 2×50 kg bomb na samolot. Start wyprawy – 7.30.
Por. Paszkowski w porozumieniu z oficerem taktycznym eskadry zdecydował: dojść w szyku 2 kluczy do rej. Rabki, po czym wyprawę podzielić na dwójki podchodzące do celu z trzech różnych kierunków: pierwsza dwójka – podejście czołowe z kierunku Rabka na Jabłonkę; druga – z kierunku Czarny Dunajec–Jabłonka w kierunku na Rabkę; trzecia dwójka – z kierunku Namertów – Jabłonka, również na Rabkę. Po wykonaniu zadania odwrót lotem koszącym pojedynczo do bazy – celem uniknięcia ataków myśliwców nieprzyjaciela.
Start odbył się o wyznaczonej godzinie. Niski pułap chmur już w rej. Dobczyce–Myślenice nie pozwolił na lot w szykach, przeto załogi przebijały się pojedynczo między szczytami Turbacza i Policy, zachowując narzucone kierunki atakowania. Gros kolumny zostało uchwycone w rej. Rabka–Podwilk; żołnierze niemieccy biwakowali częściowo obok wozów, kolumna na postoju. Bombardowanie odbyło się z wysokości 600-800 m. Bomby rzucone na szosę (niektóre dokładnie w czołgi) – kilka bomb przy szosie. Po wykonaniu zadania załogi przechodziły do lotu koszącego (wszyscy prawie otwierali ogień z broni maszynowej) i lawirując krótkimi skrętami pojedynczo wracały do bazy.
W wyprawie poległa załoga: ppor. obs. Tadeusz Prędecki i kpr. strz. Rudolf Widuch. Pilot – kpr. Aleksander Rudy uratował się skokiem ze spadochronem i nie dołączył już do eskadry. Z załogi ppor. obs. Jeżewskiego – ranny kpr. pil. Konrad Ziółkowski, z trudem dotarł do lotniska, skąd został odwieziony do szpitala w Krakowie. Meldunek o wykonaniu bombardowania przekazano telefonicznie do sztabu armii po powrocie załóg między godziną 10.00-11.00 […]”.
Załoga: ppor. obs. Tadeusz Prędecki i kpr. strz. Rudolf Widuch. Pilot – kpr. Aleksander Rudy uratował się skokiem ze spadochronem
Dla tej załogi „Karasia” to był ostatni lot. Samolot PZL 23 – 4 został zestrzelony nad Orawą i rozbił się na wzgórzach nieopodal. Dwóch członków załogi zginęło; ppor obserwator Tadeusz Prędecki i kapral-strzelec Rudolf Widuch. Ocalały, po skoku ze spadochronem, ranny plut. pilot Aleksander Rudkowski został wzięty do niewoli.
Polegli lotnicy zostali pochowani na miejscu upadku samolotu.
Obecnie ich miejsce pamięci i grób znajduje się na placu przykościelnym w Orawce.Na zdjęciu – widok miejsca pochówku obok kościoła w Orawce. Fot. Karol Jabłoński, (koniec lat 60 bądź początek 70. XX w.)
3 września 2020. Klimontów – Orawka – Jabłonka
Delegacja mieszkańców Gminy i Miasta Proszowice jednocześnie członkowie KGW Klimontów w 81 rocznice wydarzeń udali się do odnowionego Pomnika Lotników 24 Eskadry Rozpoznawczej przy kościele w Orawce.
Tam przy grobie poległych lotników po odmówieniu modlitwy prowadzonej przez księdza Adama Gabrysia proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela w Orawce, złożyli wiązankę kwiatów ułożoną w biało-czerwoną lotniczą szachownice.
Później z przykościelnego placu ksiądz oraz przewodnik wskazali rejon upadku zestrzelonego samolotu Karaś oraz lądowania na spadochronie pilota Aleksandra Rudkowskiego.
Delegacja skorzystała z możliwość zwiedzania zabytkowego kościoła z przewodnikiem, którym jest pani Lucyna Borczuch. Świątynia w Orawce to drewniany kościół z ok. 1650 roku, przebudowa 1901) z murowaną barokową kaplicą (1728), wewnątrz polichromia (1711 i XVIII w.) pokrywającą też niektóre sprzęty. Kościół w Orawce jest najstarszą drewnianą świątynią Górnej Orawy. Znany z unikatowych w skali świata, zabytkowych tkanin, którymi zasłania się ołtarze w Wielkim Poście, są to tzw. opony wielkopostne. Po zwiedzeniu wnętrza kościoła burmistrz Grzegorz Cichy dokonał wpisu do pamiątkowej księgi.
Orawka dzisiaj to wieś w woj. małopolskim, w pow. nowotarskim (gmina Jabłonka), na zachodnim skraju Beskidu Orawsko-Podhalańskiego, w dolinie Czarnej Orawy, 12 km na północny wschód od granicy ze Słowacją.
Następnie delegacja przejechała do Jabłonki, gdzie spotkała się z wójtem Gminy Jabłonka Antonim Karlakiem. Po krótkiej wizycie w Urzędzie Gminy, Wójt zaprosił gości do budynku Orawskiego Centrum Kultury, gdzie zapoznali się z wystawami, pracowniami a zwłaszcza z nowoczesną salą widowiskową. Po zwiedzaniu odbyło się spotkanie delegacji z wójtem Antonim Karlakiem oraz dyrektor Orawskiego Centrum Kultury Karoliną Stramą. Na nim przedstawiony został projekt Koła Gospodyń Wiejskich w Klimontowie|: „Upamiętnienie lotniska polowego w Klimontowie oraz lotników i personelu naziemnego 24 Eskadry Rozpoznawczej Armii ,,Kraków”.
Projekt obejmuje budowę kamiennego monumentu z elementami z brązu, stanowiącego pomnik Pamięci Lotników 24 Eskadry 2 Pułku Lotniczego w Krakowie i faktu istnienia lotniska polowego w Klimontowie dla tejże Eskadry, wraz z aranżacją jego bezpośredniego otoczenia oraz organizację uroczystego odsłonięcia pomnika z udziałem zaproszonych gości.
Przekazane zostały materiały promocyjne Gminy i Miasta Proszowice, ulotki Komitetu Budowy Pomnika 24 Eskadry, wydruki z koncepcją pomnika oraz zagospodarowaniem terenu przed remizą OSP Klimontów. Wójt nabył również okolicznościowe cegiełki, a na pożegnanie wręczył zestawy promocyjne gminy Jabłonka. Burmistrz zaprosił gospodarzy do odwiedzenia Proszowic.
W czasie powrotu do Klimontowa delegacja odwiedziła jeszcze cmentarz wojenny w Wysokiej, gdzie zapalono znicze na grobach żołnierzy polskich poległych w Bitwie pod Jordanowem. Na tablicy przy wejściu na cmentarz umieszczona jest fotografia kaprala Jan Oraczewskiego, urodzonego 20 VI 1909 r. w Gniazdowicach poległego 2 IX 1939 r. w Wysokiej koło Jordanowa, żołnierza Korpusu Ochrony Pogranicza członka załogi Pociągu Pancernego nr 51 wchodzącego w skład Armii „Kraków”.
Delegację tworzyli:
Grzegorz Cichy burmistrz Gminy i Miasta Proszowice, Ewa Baranowska inspektor w Biurze Rady i promocji UGiM Proszowice, Mieczysław Krzynówek przewodniczący Komisji Oświaty i Polityki Społecznej Rady Miejskiej w Proszowicach, Jakub Herian strażak OSP Klimontów, wszyscy są również członkami Komitetu Budowy Pomnika 24 Eskadry.
23.08.2020 odbyło się spotkanie plenerowe poświęcone upamiętnieniu działań 24 Eskadry Rozpoznawczej 2 Pułku Lotniczego w Krakowie w pierwszych dniach II Wojny Światowej.
Organizatorem spotkania był utworzony 1.05. br Komitet Budowy Pomnika Lotników w Klimontowie oraz współpracujące z nim KGW w Klimontowie, Sołectwo-Klimontów i OSP Klimontów.
Spotkanie miało charakter prezentacji multimedialnej wraz z krótkim wykładem historycznym. Zaprezentowano wystawę archiwalnych fotografii, map i dokumentów wraz z cyfrową prezentacją dotyczącą dotychczasowych działań Komitetu, oraz już zrealizowanych etapów pracy. Przedstawiono wybrane projekty i wizualizacje pomnika i jego otoczenia. Wstępnie planowany projekt budowy pomnika został poszerzony o aranżację otoczenia, oraz budowę ścieżki edukacyjno – historycznej.
Jako pierwszy głos zabrał Burmistrz GiM Proszowice Pan Grzegorz Cichy przedstawiając rys historyczny 24 Eskadry i lotniska polowego.
Natomiast zaproszony gość Pan Mateusz Drożdż, radny, publicysta, autor książek i artykułów publicystycznych i naukowych, pasjonat lotnictwa – wygłosił prelekcję na temat historii lotnictwa i krakowskiego lotniska w przededniu II WŚ oraz drogi wojennej 24 Eskadry.
Nasz historyk – regionalista Pan Henryk Pomykalski skupił się na historii Klimontowa w kontekście II WŚ.
Następnie Pan dr Kamil Moskowczenko z Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu zreferował założenia plastyczne i architektoniczne pomnika wraz z prezentacją jego wizualizacji.
Ekspozycja prezentująca klimontowski epizod 24 Eskadry Rozpoznawczej powstała dzięki uprzejmości Pana Tomasza Kopańskiego, Pana Adama Psicy, Pani Jadwigi Liguzińskiej i członków naszego komitetu, którzy udostępnili swoje zbiory.
W trakcie spotkania można było nabyć pamiątkowe cegiełki na budowę pomnika – są one nadal dostępne i Komitet zachęca do ich zakupu.
Osoby, które zechciałyby wesprzeć naszą inicjatywę zapraszamy również na naszą zbiórkę internetową https://zrzutka.pl/ttktju
Plenerowe spotkanie połączone było z poczęstunkiem przygotowanym przez panie z KGW i druhów OSP a sponsorowanym przez lokalne firmy.
Dziękujemy naszym sponsorom:
FIRMA HANDLOWO – USŁUGOWA ROLNIK WOJCIECH I MACIEJ MAKOWSCY SPÓŁKA JAWNA
ZAKŁAD CUKIERNICZO -SPOŻYWCZY B&G JAN BIERNACKI, BOGUSŁAW GĄCIK MICHAŁ BIERNACKI SPÓŁKA JAWNA
KWIATY BALKONOWE I RABATOWE JOANNA PIWOWARSKA
PRODUKCJA I SPRZEDAŻ PASZ RAFAŁ BIERNAT
„Tepe” S.C. ZAKŁAD PRODUKCYJNO-HANDLOWY TADEUSZ I GRAŻYNA TRĄBKA
Paniom z naszego KGW dziękujemy za przygotowanie przepysznych domowych ciast, Pani Sołtys, druhom strażakom z OSP Klimontów, Agricoli Klimontów i młodzieży z naszego sołectwa za ogromną pomoc przy przygotowaniach oraz za obsługę niedzielnego spotkania. Mieszkańcom naszego Sołectwa i wszystkim gościom składamy serdeczne podziękowania za przyjęcie naszego zaproszenia i za tak liczne przybycie.
Zapraszamy do przeczytania artykułu w Dzienniku Polskim na temat tego wydarzenia dostępnego w poniższym linku
KGW w Klimontowie, podtrzymując coroczną tradycję, rozpoczęło prace nad wieńcem dożynkowym już na początku sierpnia. Poświęcenie wieńców dożynkowych i bukietów zielnych oraz podziękowanie za tegoroczne plony odbyło się 15 sierpnia w święto Wniebowzięcia NMP (Matki Boskiej Zielnej ) w naszym kościele parafialnym w Klimontowie na mszy świętej o godzinie 10.
Tego dnia naszemu KGW w Klimontowie towarzyszyli druhowie z OSP Klimontów, Małe KGW Klimontów, Pani Sołtys Joanna Piwowarska, Pan Radny Mieczysław Krzynówek , Rada Sołecka oraz Pan Burmistrz Grzegorz Cichy.
Dziękujemy wszystkim serdecznie za pomoc przy wiciu wieńca, za zaangażowanie, przemiłe towarzystwo, wspólnie spędzony czas oraz za uczestnictwo w uroczystej mszy świętej.
Wielkie podziękowania również dla Państwa Grażyny i Tadeusza Trąbków z Piekarni TePe w Klimontowie za pachnący i przepięknie udekorowany chleb.
W dniach 8-10 lipca przedstawicielki naszego KWG w Klimontowie miały przyjemność uczestniczyć w „EtnoMałopolska – 3 dniowych warsztatach szkoleniowych dla przedstawicielek Kół Gospodyń Wiejskich z Województwa Małopolskiego – strażniczek dziedzictwa kulturowego regionu”. Organizatorem warsztatów był Instytut Rozwoju Obszarów Wiejskich
Etnokreacja, ETNOszafa oraz ABC tworzenia projektu na bazie dziedzictwa – to tematy warsztatów zorganizowanych przez IROW dla Kół z Małopolski
Głównym zagadnieniem warsztatów i wykładów było wielopłaszczyznowe uświadomienie regionalne: uświadomienie uczestnikom/uczestniczkom wielowymiarowego potencjału drzemiącego w dziedzictwie ich własnych regionów/małych ojczyzn (sołectw, gmin, powiatów), na którym mogą budować działalność swoich organizacji.
Warsztaty mogły odbyć się dzięki wsparciu województwa małopolskiego oraz Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Karniowicach, Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie, stowarzyszenia Pstrąg Ojcowski oraz Magdaleny Węgiel.
Potrzeba upamiętnienia wydarzeń z pierwszych dni II Wojny Światowej związanych z Klimontowem przewijała się od dawna. Były dyskusje trwające od roku – gdzie? skąd fundusze?
Mobilizacją do wykorzystania szansy na realizację pomysłu dla lokalnego Koła Gospodyń Wiejskich stał się program Fundacji ORLEN-Dar Serca ,,Czuwamy! Pamiętamy!”
Pomimo utrudnień związanych z pandemią (izolacja społeczna) z inicjatywy KGW w dniu 1.05. 2020 odbyło się pierwsze spontaniczne spotkanie przedstawicieli KGW, OSP, Burmistrza MiG Proszowice i zaproszonych zainteresowanych tematem gości. Następne spotkania, konsultacje, wymiana opinii co do miejsca i formy upamiętnienia, wykonawcy projektu i pomnika.Równocześnie został wyłoniony i zatwierdzony uchwałą KGW, Komitet Budowy Pomnika który mógł by reprezentować liczna społeczność i podejmować decyzje zwłaszcza że czas złożenie projektu był krótki.
10.06. br z radością przyjęliśmy ogłoszenie wyników. Nasz projekt ,,Upamiętnienie lotniska polowego w Klimontowie i 24 Eskadry Rozpoznawczej 2 Pułku Lotniczego w Krakowie” zyskał wysoką ocenę (znalazł się a pośród 33 pozytywnie ocenionych na 302 złożone wnioski) i otrzymaliśmy maksymalny grant dofinansowania tj 7 tys zł. Kwota ta jednak stanowi tyko cześć potrzebnych środków ponieważ wraz samym pomnikiem chcielibyśmy zaprojektować i wykonać jego otoczenie z czym również wiąże się poprawa walorów estetycznych miejscowej remizy OSP jako miejsca posadowienia pomnika.
Celem naszych rozszerzonych działań poza materialną budową obiektu pamięci jest propagowanie lokalnej wiedzy historycznej (ścieżka edukacyjno-historyczna),utrwalanie pamięci poprzez spotkania z ostatnimi żyjącymi świadkami, historykami lotnictwa, lotnikami. Komitet Budowy Pomnika wystąpił o pozyskanie stosownej dokumentacji, zabiegamy o pozyskanie dodatkowych środków finansowych do instytucji, liczymy na pomoc osób prywatnych , pasjonatów historii, lotnictwa którym leży na sercu zachowanie pamięci historycznej.Komitet Budowy Pomnika zobowiązał się do pracy w formie wolontariatu.
„Kto nie szanuje swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości” – Józef Piłsudzki